W drodze z Tyru do Bejrutu odwiedziliśmy Jeiita Grotto. Olbrzymi kompleks jaskiń, który startuje nawet w konkursie na 7 nowych cudów świata. Jak jednak przystało na Liban, trafić tam nie łatwo- znaku żadnego nie uświadczysz, pytać ciągle trzeba, żeby się nie zgubić, marketingowo do bani, ale zwiedzić warto, bo robią wrażenie. Na pewno traficie kierując się na północ od Bejrutu, drogą na Tripoli. Olbrzymie stalaktyty i stalagmity a nawet stalagnaty, dziwne skalne formy jak z dna morza. Jaskinie są w ogóle dwie- dolna i górna. W górnej elegancko się chodzi wylanym w betonie chodniczkiem(zastanawialiśmy się, ile zniszczyli tej jaskini, żeby ten chodniczek wylać) a w dolnej płynie się łódeczką. Wrażenia niesamowite, niestety zdjęć nie mamy, bo robić nie wolno. Koszt atrakcji – 18.000 LL na łebka, co daje 17 dolarów. Niemało ale warto.