Geoblog.pl    kotandglowa    Podróże    Wietnam Kambodża Tajlandia    jeden garnitur??? niech pan uszyje 3!!! veri czip...sukienka gratis
Zwiń mapę
2008
02
lip

jeden garnitur??? niech pan uszyje 3!!! veri czip...sukienka gratis

 
Wietnam
Wietnam, Hội An
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14488 km
 
Hoi An- pierwsza typowo nadmorska miejscowosc na naszej trasie. Zostajemy tu kilka dni, bo trza podladowac baterie sloneczne i wyrownac opalenizne po Hue:) Za 3$ dostajemy na caly dzien zwinny skuterek, ktory bardzo ulatwia zwiedzanie nowego miejsca. Ruch mniejszy niz w Hanoi, wiec stosujac zasade ograniczonego zaufania, da sie jezdzic.

Hoi An slynie ze zwinnych i szybkich naparstkorekich i grzechem byloby nie uszyc tu czegos. Z samego rana robimy wiec przymiarki do garnituru i sukienki, bo slub Fujiego i Karki zbliza sie wielkimi krokami. Wymierzono nas od stop do glow i wieczorem mamy przyjsc na pierwsze przymiarki. Po dlugim targowaniu sie, w sumie ma nas to kosztowac 90$ (ok 150zl za kaszmirowy garnitur i 50 zl za jedwabna sukienke!:) Fasony wybierane z aktualnych katalogow.

3 dni mijaja jak z bicza trzasl. Niezbyt zatloczona plaza pod palmami (choc usiana sprzedajacymi wszystko kobietami-sklepami), kokosy prosto z palmy, swieze ananaski, duzo smigania na motorku. Do tego nasze ciuszki okazuja sie niezle wykonanem, wiec zamawiamy jeszcze po jednym itemie. Miasto zdecydowanie na plus jesli chodzi o zarcie:
-spring rollsy (swieze i smazone)
-squidy
-ciasteczka kokosowe
-slimaki z trawa cytrynowa
-krewetki w kazej postaci
-ciasto ananasowe (zdecydowany faworyt:)
Nie grzesza tez ich wersje popularnych drinkow takich jak mojito czy caipirinha. Chociaz nie smakuja jak oryginaly, dobrze spelniaja swoja ozezwiajaca i odprezajaca role:)

Warto skorzystac z wypozyczonego na caly dzien motorku i odwiedzic pobliskie Gory Marmurowe, bo to raptem 25 km. My bylismy tam przypadkiem, bo z braku miejsc w busie do Nha Trang, zmuszono nas do zostania w Hoi An dzien dluzej. Zamiast rozpisywac sie co tam widzielismy, wrzucimy kilka zdjec (te z Buddami:).

Na koniec standardowo male zamieszanie z biletami. Wykupilismy trase Hanoi-Sajgon z postojami w kilku miastach i biura w poszczegolnych miastach powinny przesylac miedzy soba pieniadze za nas- czego czesto nie robia. Tu z opresji ratuje nas Kot. Po jej interwencji pani biletowa z wybaluszonymi oczami powiedziala tylko "she veri angri"...i jedziemy dalej:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (28)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
izolda
izolda - 2008-07-10 21:14
no i gdzie ten garnitur i sukienka? Dajcie zdjęcia!!!!Tak czytam, czytam i wydaje mi sie że tam jestem...Ech, piekna to część świata...no i te ceny! nic tylko sie tam wyprowadzić!sciskam Was i wracajcie zdrowo, albo nie wracajcie to będzie meta do odwiedzin!!!
 
gliniu
gliniu - 2008-07-11 09:32
musze przyznać, że jak czytam ten Wasz blog to pierwszy raz w życiu czegoś komuś zazdroszczę!!!!!
 
stara
stara - 2008-07-11 15:28
Ech, żebym tak nie bała się latać....................
Paulina, sprzedaj kieckę i idżcie na solarium:)
 
Kaczy
Kaczy - 2008-07-11 16:27
hmm, też mnie ta sukienka zaintrygowała :) Powiem wam, że w Sopocie też jest fajnie :) Ale zazdroszcze wam niezmiernie i cieszę się, ze piszecie, bo nie wiem ile nocy w Psie zajełyby wam opowieści z podróży. A tak, se czytam i se przeżywam te podróż z wami. Buziaki
 
bart co został w domu
bart co został w domu - 2008-07-13 18:50
nice!very nnnnniiiiiiiice! wyglądacie na naprawde szczęsliwych, ja wiem ze to sztuka zrobic Kocie zdjecie z usmiechem ale widze że jazda tuktukiem jej służy :P
Z niecerpliwością czekam na was...szkoda ze sie chyba miniemy bo pedze za tydzien do londka po Lady E tam i z powrotem a poznej do Chorwaji/Bułgarii.
Bawcie sie upijnie!xxx
 
 
kotandglowa
Paulina Michał
zwiedziła 3.5% świata (7 państw)
Zasoby: 27 wpisów27 39 komentarzy39 355 zdjęć355 1 plik multimedialny1
 
Moje podróże
12.07.2011 - 24.07.2011
 
 
24.06.2008 - 30.07.2008